Arboretum Leśne i zalew w Stradomii Wierzchniej

Po sobotniej niepogodzie, niedziela od rana zapowiadała się obiecująco. Sytuacja zmusiła nas trochę do odwiedzenia w tym dniu sklepu obuwniczego:P Chcieliśmy koniecznie gdzieś pojechać, ale tak żeby nie było daleko i tak, żeby też specjalnie dużo czasu tam nie spędzić. Wybraliśmy Arboretum Leśne w Stradomii Wierzchniej.

Jak dojechać?

Arboretum Leśne położone jest w okolicy miejscowości Stradomia Wierzchnia, leżącej przy starej krajowej „ósemce” między Wrocławiem, a Sycowem. Dojazd z Wrocławia to około 40-45 minut drogi. Jadąc drogą S8, zjeżdżamy na węźle Szczodrów. Znaki kierują nas na miejscowość Stradomia Wierzchnia. Po dojechaniu do Stradomii, skręcamy w lewo na starą ósemkę i już po chwili widoczne są znaki kierujące nas do arboretum. Nasz cel od głównej drogi dzieli około 2,5 kilometra. Na miejscu znajduje się niewielki parking. Frekwencja nie była jednak wysoka, więc spokojnie znaleźliśmy miejsce.

Na początek, co to w ogóle jest arboretum. Otóż według definicji jest to szczególny rodzaj ogrodu botanicznego. Wiosna się zaczyna, więc wydaje się to doskonałe miejsce na spacer. Nie za duże, akurat wpasowujące się w dostępne dla nas ramy czasowe. Arboretum Leśne, poza możliwościami zwiedzania, oferuje również zakup roślin. Nas interesuje jednak tylko spacer. Zabierzcie ze sobą gotówkę, bo kartą tu nie zapłacicie. Płacimy za wstęp 6 PLN (3 PLN za osobę dorosłą, dzieci do 7 lat – bezpłatnie) i wchodzimy. Aktualne ceny biletów i godziny otwarcia znajdziecie na stronie internetowej.

Zwiedzanie

Jest około godziny 14-tej, więc przed nami perspektywa ciekawego spaceru. Tuż przy wejściu jest kawiarenka. Szczerze mówiąc nie korzystaliśmy i nawet nie zaglądaliśmy do jej środka, a jej wygląd pozostawiał pewne wątpliwości co do tego, czy w ogóle jest czynna. Zaraz za wejściem są toalety (wielki plus za czystość), jedyne na terenie arboretum, więc teraz, albo przy wyjściu:D

Po kilku minutach wiemy już, że właściwie wybraliśmy cel wyjazdu. Jest ciepło, słonecznie i spacer w otoczeniu pięknych roślin jest naprawdę przyjemnością. Czego nam brakuje, to jakiegoś oznakowania trasy zwiedzania. Co jakiś czas mamy tablice z napisem „kierunek zwiedzania” lub drogowskazy informujące o tym, którędy możemy dojść do danej kolekcji, ale naszym zdaniem jest tego zbyt mało. Zgubić się człowiek nie zgubi, ale dla prawdziwych fanów botaniki byłoby to przydatne, tak żeby nic nie przegapić.

Zagospodarowanie terenu, bogactwo roślin i ich rozmieszczenie, malownicze oczka wodne, stawy i drewniane ścieżki nad nimi pokazują, że ktoś miał tutaj pojęcie o planowaniu takiego obiektu. W czasie naszej wizyty pięknie kwitną drzewa owocowe (głównie wiśnie) oraz magnolie. Tak naprawdę, Arboretum Leśne to miejsce, do którego można wracać co miesiąc i za każdym razem oglądać inne kwitnące rośliny. Z tego powodu, pewnie skusimy się kiedyś na rewizytę.

Na początku myślałem, że obejście wszystkiego zajmie nam góra godzinę. Tymczasem docieramy do wyjścia chwilę przed 17.00, a więc tuż przed zamknięciem. Ta 17.00 to trochę krótko w sumie, ale rozumiemy. Zamknięcie ogrodu, sygnalizowane jest wyciem syreny i rzeczywiście 17:05 syrena się odzywa pospieszając tych, którzy gdzieś tam jeszcze błądzą.

Zalew w Stradomii Wierzchniej

Wracając zatrzymujemy się jeszcze nad zalewem w Stradomii Wierzchniej. W tym celu wracamy do głównej drogi i po kilkuset metrach mamy już skręt do zalewu. Parking jest dość duży, choć podejrzewam, że w sezonie i tak za mały. Nie jest to sezon kąpielowy, ale trochę ludzi siedzi sobie na plaży. Widać, że są tu jakieś budki, które domyślam się pełnią latem funkcję gastronomiczną. Jest plac zabaw, boisko do piłki i siatkówki. Wygląda to na całkiem ciekawą propozycję do spędzenia wolnego czasu w gorący dzień, choć osobiście nie jestem fanem takich miejsc.

Nie wzięliśmy ze sobą jedzenia, dlatego strasznie nam burczy już w brzuchach. Po drodze do Wrocławia zatrzymujemy się więc na kolację. Wjeżdżamy do Oleśnicy i zatrzymujemy się przy Hotelu Garden. Piszę o tym wszystkim dlatego, że w miejscowej restauracji, podają naprawdę dobre jedzenie i uważam, że warto polecić. Każdy z naszej trójki wziął co innego i wszystkie trzy dania były znakomite.